Jak zdobyć wejściówki do wąwozu Masca? W co się ubrać? Ile zabrać ze sobą wody w listopadzie? Czy trzeba mieć buty trekkingowe? Na te i wiele innych pytań znajdziecie odpowiedzi poniżej.

Gdzie znajduje się wąwóz Masca?

W południowej części Teneryfy niedaleko miejscowości Santiago del Teide i przy wiosce Masca.

Jak zdobyć pozwolenie na wejście do wąwozu?

Dostaniecie je na stronie: https://www.caminobarrancodemasca.com/en/ Wejście jest darmowe, zainteresowanych dużo, dlatego warto planować je z 2-miesięcznym wyprzedzeniem. Dodatkowa pula wejściówek jest jednak uwalniania po godz. 12.00 w czwartek (wejściówki na sobotę) i w piątek (wejściówki na niedzielę). Polecam odświeżać stronę internetową - nam się udało!

Jak dotrzeć do wąwozu Masca?

Można dojechać tam na kilka sposobów. Jeśli zdecydujecie się na samochód, musicie go zostawić w Santiago del Teide, ponieważ w wiosce Masca można stanąć tylko na 2 godziny. Na wejściu do wąwozu zostaniecie spytani, jak do niego dotarliście i jeśli powiecie, że zaparkowaliście w wiosce, będziecie musieli zawrócić. 

Osobiście polecam komunikację miejską. My zatrzymaliśmy się w Costa Adeje, gdzie znajduje się stacja autobusowa, na której uzyskaliśmy wszystkie potrzebne informacje i kupiliśmy bilety (można je też dostać u kierowcy). Z Costa Adeje dojedziecie jednym autobusem do Santiago del Teide, a następnie drugim już do samej wioski Masca. Dojazd do wąwozu w ten sposób jest bardzo wygodny, bo kierowcy są doświadczeni, a wierzcie mi - droga jest wąska i dosyć ekstremalna. Gorzej jest w drugą stronę - wszystko bowiem zależy od tego, ile czasu zajmie Wam trasa. My w drodze powrotnej złapaliśmy taksówkę z wioski i dojechaliśmy nią do Santiago del Teide, skąd wróciliśmy autobusem. Szczegóły możecie znaleźć na mapach Googla - są tam aktualne rozkłady jazdy. Weźcie pod uwagę, że autobusy mogą się nieco spóźniać.

Czytałam, że latem można pieszo pokonać trasę w samym wąwozie w jedną stronę, a następnie wrócić statkiem. Dla nas w listopadzie 2021 opcja ta była niedostępna. 

Mam chorobę lokomocyjną. Czy droga do wioski Masca jest trudna?

Tak. Polecam wziąć tabletki przed podróżą. Droga jest bardzo kręta zwłaszcza odcinek pomiędzy Santiago del Teide, a wioską.

O której trzeba być na miejscu?

Na Waszej rezerwacji będziecie mieli informację, że powinniście być pół godziny przed planowanym wejściem. Nie martwcie się jednak, jeśli się spóźnicie. Przed nami wchodziła dziewczyna z godzinnym poślizgiem i nikt nawet tego nie komentował. My byliśmy przed czasem i weszliśmy prawie pół godziny wcześniej.

Co zabrać na trekking po wąwozie Masca?

Ze sobą należy mieć pozwolenie na wstęp, dowód tożsamości lub paszport oraz buty trekkingowe. Szczegóły znajdziecie na stronie wąwozu. Podeszwa jest faktycznie sprawdzana i szczerze Wam polecam w zainwestowanie w coś dobrego. Moje buty były bardzo wygodne, ale gdy na początku trekkingu padał deszcz, na kamieniach ślizgałam się jak na lodowisku. Gdyby nie przestało padać musiałabym zawrócić. 

Oprócz tego należy też zabrać odpowiednią ilość wody oraz jedzenie. Na szlaku nie ma sklepów, więc jesteście zdani na siebie. W listopadzie nam wystarczyło ok 1,5 l na osobę, ale było chłodno. W upalny dzień myślę, że mogą być potrzebne 3 litry.

Dodatkowo weźcie aparat, bo widoki są niesamowite. Widzieliśmy również turystów z kijkami - my ich nie mieliśmy i nie czuliśmy, żeby były potrzebne.

Jak się ubrać na trekking po wąwozie Masca?

W listopadzie możecie się spodziewać bardzo różnej pogody. Rano na przystanku z Santiago del Teide marzliśmy, stojąc w polarach i kurtkach. Po dotarciu do wioski zaczęło padać, więc ubraliśmy na siebie kurtki przeciwdeszczowe. Trasę w stronę plaży pokonywaliśmy w długich spodniach i koszulkach z krótkim rękawkiem lub polarach, a w drugą stronę pod górę szliśmy w krótkich spodenkach. Gdy dotarliśmy do wioski nakładaliśmy szybko kurtki przeciwdeszczowe, bo zaczęło się oberwanie chmury. Polecam więc ubiór na cebulkę - mi się sprawdził stary, dobry sposób z lekcji W-F w podstawówce z krótkimi spodenkami pod dresami. Kaski otrzymacie za darmo na miejscu.

Ile czasu zajmuje przejście?

Na miejscu dowiecie się, że czas przejścia 10-kilometrowej trasy w dwie strony to ok. 7 godzin. Wszystko jednak zależy od Waszej kondycji i stylu zwiedzania. Jeśli lubicie robić zdjęcia, ciężko będzie oprzeć się pokusie częstych przystanków. Nam całość z piknikiem na plaży zajęła ok. 5,5 godziny. Pamiętajcie jednak, że do punktu kontrolnego musicie dojść najpóźniej do godz. 13.00. Jeśli będziecie w nim później, zostaniecie zawróceni.

Czy trekking jest trudny?

Trasa w dół oznaczona jest jako "średnia", a w górę "trudna". Jak jest w rzeczywistości? Znowu wszystko zależy od Was. W mojej ocenie jest łatwiejsza niż wdrapywanie się na Śnieżkę, ale znacznie trudniejsza niż chodzenie po Puszczy Bukowej. W każdej chwili możecie jednak zawrócić i dlatego warto tam wejść chociaż dla pierwszych widoków. Dla mnie, osoby o umiarkowanej kondycji, ale jednak uprawiającej regularnie sport, droga była dość męcząca, ale wciąż przystępna. Choć muszę przyznać, że następnego dnia miałam zakwasy.

Jesteście ciekawi moich wrażeń z wąwozu? Przeczytajcie relację na blogu.