5 sposobów na to, jak się nie dać okraść w Paryżu
lipca 19, 2022Uważaj na kieszonkowców – to zdanie słyszałam najczęściej przed wyjazdem do Paryża. Na początku ta informacja nie wydawała mi się niczym wyjątkowym – dużo jeżdżę po świecie, a przecież w każdym dużym, turystycznym mieście są kradzieże. Po zgłębieniu tematu okazało się, że to właśnie Paryż będzie najbardziej niebezpiecznym miejscem w czasie mojej podróży dookoła świata.
Niezatłoczony pociąg z Paryża do Wersalu - w metrze ścisk jest większy!Noś pieniądze przy ciele
Byłam w szoku, gdy przed wyjazdem dowiedziałam się, że kilkoro moich znajomych zostało okradzionych w Paryżu. Szybko okazało się, że największym wyzwaniem jest komunikacja miejska, w której tłum jest tak duży, że niewielkie są szanse na to, że poczujemy, że ktoś nam wkłada rękę do kieszeni. W metrze, autobusach, a także windach zobaczycie tabliczki informujące o tym, żeby zachować czujność.
Jak możemy się uchronić? Polecam Wam małe saszetki na szyję, które schowacie pod koszulki. Przed wyjazdem wydawało mi się to przesadą, ale muszę przyznać, że na miejscu, gdy zobaczyłam, ile ludzi stoi obok mnie w metrze, cieszyłam się, że mam pewność, gdzie są moje najcenniejsze rzeczy – paszport, dowód, karta do bankomatu, klucze, telefon i część gotówki. Dodatkowo warto rozłożyć pieniądze w kilka miejsc – np. mieć dwa portfele w torebce, którą będziemy trzymać w ręku z przodu w komunikacji miejskiej.
Moja saszetka na szyi przydała się nie tylko w komunikacji miejskiej, ale też w DisneylandzieUwaga na telefony
Już pierwszego dnia w autobusie przeczytałam na tablicy informacyjnej, że połowa kradzieży w Paryżu dotyczy telefonów. Co więc możemy zrobić? Lepiej nie wyciągać komórki w tłumie i nie stać z nią przy drzwiach do metra. Słyszałam o przypadkach, gdy złodziej wyrywał telefon z ręki tuż przed ruszeniem pociągu i uciekał z nim, pozostawiając turystę w środku metra, które zdążyło już odjechać. Ja trzymałam telefon w małej saszetce na szyi pod ubraniem, a Wiktor w kieszeni, w której cały czas miał rękę.
Zabezpiecz plecak
Zwiedzanie w Paryżu zaczynaliśmy z samego rana, a do hotelu wracaliśmy wieczorem. Plecaki były więc koniecznością i choć staraliśmy się nie trzymać tam cennych rzeczy to jednak jakoś musieliśmy przewieźć aparat czy obiektyw. Poza ściąganiem plecaków w komunikacji miejskiej i trzymaniem ich między nogami lub z przodu zabezpieczyliśmy je dodatkowo osłonką przeciwdeszczową – w ten sposób zamki i kieszenie nie były na wierzchu.
Osłonka przeciwdeszczowa przydała się też w metrzePieniądze w hotelu
Od znajomych usłyszeliśmy, że kradzieże zdarzają się również w hotelach. Przed opuszczeniem pokoju pamiętajcie o zamknięciu okien. Jeśli nie macie sejfu najcenniejsze rzeczy możecie zamknąć w Waszych walizkach na kod.
W hotelu cenne rzeczy zamknijcie w walizkach na kodKreatywne sposoby na kradzieże
Warto też mieć świadomość, że złodzieje w Paryżu potrafią być bardzo kreatywni, a złodziejem może być każdy niezależnie od wieku. Polecam pooglądanie filmików na YT przed wyjazdem. Przecierałam oczy ze zdziwienia, jak zobaczyłam, że pobrudzenie lodem, czy zapytanie o drogę może być celowym zabiegiem, który służy znalezieniu Waszego portfela. Nie powinniśmy zwłaszcza w restauracjach na świeżym powietrzu kłaść na stoliku telefonu czy pieniędzy, bo zdarza się, że ktoś podbiega i… odbiega z naszymi rzeczami, zanim się zorientujemy, że w ogóle je mieliśmy.
Paryż to inne miasto niż Szczecin czy Warszawa, dlatego bądźcie tam bardziej czujni. Nie nakręcajcie się jednak za bardzo i nie pozwólcie, żeby obawy przesłoniły Wam ekscytację obłędnymi widokami i zabytkami, bo jest tutaj co oglądać!
Monumentalny Paryż
0 comments